Maj 2025 | ||||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | |||
5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Zwykle nie zastanawiamy się na co dzień, co by tu zrobić, żeby
nasze miasto było piękniejsze, bardziej zadbane, a tym samym bardziej
cywilizowane i kulturalne. Zanim jednak zaczniemy coś robić
ustalmy, czego nie robić – to znacznie łatwiejsze zadanie.
Na przykład zacznijmy od tematu, który jest bliski wielu z nas,
bo któż nie lubi psów? Każdy z nas, kto był u rodziny lub przyjaciół
za granicą, np. w Niemczech, i spacerował z psem, nie zostawiłby
psich odchodów na ulicy, ale u siebie w mieście tak. Ciekawe dlaczego?
A jak wiadomo zły to ptak, co własne gniazdo kala. Tymczasem
wizyta w innym mieście, które jest czyste, zadbane i wolne od psich
odchodów sprawia, że przez nasze głowy błyskawicznie przebiega
myśl „a u nas...” i zaraz pojawia się następna – „oni powinni”.
Nie pytaj, co twoje miasto może zrobić dla ciebie, pytaj, co ty możesz
zrobić dla swojego miasta – moglibyśmy sparafrazować słowa
prezydenta J.F. Kennedy’ego, uderzając w górnolotne rejestry, ale
właściwie w tym zdaniu zawiera się idea patriotyzmu – w naszym
przypadku – lokalnego. Chodzi o to, żebyśmy sami czuli odpowiedzialność
za miejsce, w którym żyjemy i za naszego psa. Nawet najgorętszy
miłośnik psów nie lubi mieć psiej kupy na butach...
Joanna Jędrusik
***
wot