Polski English Deutch France Czech

Biuletyn Informacji Publicznej Cieszyn na Instagram
Cieszyn na Instagram






Unia

eUrzżd - Elektroniczne Usżugi dla Mieszkażca


Budzet Obywatelski

Cmentarze Komunalne w Cieszynie
System gospodarowania odpadami

Pobierz najnowszy numer Wiadomożci Ratuszowych
Miejski System SMS-owy

Imprezy nadchodzące

Kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Dyżury aptek

Apteka Farmarosa,
ul. Bobrecka 27
tel.: 33 858-27-65
Mapa inwestycji w Cieszynie



Strona pożwiżcona GPR
Gminny Program Rewitalizacji


Strona pożwiżcona kopercie życia

czeski Cieszyn - oficjalny serwis

Środowisko przyrodnicze » VIA NATURA uroki cieszyńskiej przyrody »

Trasa „peryferyjna” Gułdowy

Potok Krasna

Potok Krasna

Owocujace głogi na Gułdowach

Owocujace głogi na Gułdowach

Żaby trawne

Żaby trawne

Nartnik

Nartnik

Czapla siwa

Czapla siwa

Żywokost bulwiasty

Żywokost bulwiasty

Groszek wiosenny

Groszek wiosenny

Kokorycz pusta

Kokorycz pusta

Świtezianka

Świtezianka

Rzekotka drzewna

Rzekotka drzewna

Sroka

Sroka

Tropy saren

Tropy saren

Śnieżyczka przebiśnieg

Śnieżyczka przebiśnieg

Wawrzynek wilczełyko

Wawrzynek wilczełyko

Zimowit jesienny - kwiaty

Zimowit jesienny - kwiaty

Zimowit jesienny - owoce i liście

Zimowit jesienny - owoce i liście

Stawy na Gułdowach

Stawy na Gułdowach

Podkolan biały

Podkolan biały

Jaszczurka żyworodna

Jaszczurka żyworodna

Kumak górski - grzbiet

Kumak górski - grzbiet

Kumak górski - brzuch

Kumak górski - brzuch

Jeż

Jeż

Padalec

Padalec

Bocian biały

Bocian biały

Dąb szypułkowy

Dąb szypułkowy

Panorama z Gułdów

Panorama z Gułdów

Aleja jesionowa na Gułdowach

Aleja jesionowa na Gułdowach

Trasa rozpoczyna się na rogu ul. Wiślańskiej i ul. Ustrońskiej. Do tego miejsca można dojechać z centrum Cieszyna m.in. autobusami komunikacji miejskiej. Należy wysiąść na przystanku przy ul. Wiślańskiej, w pobliżu ul. Kępnej i skierować się w dół ul. Wiślańskiej, w kierunku stawów. Idziemy ul. Ustrońską i dochodzimy do mostku na potoku Krasna (Kraśnianka).


Znajdujemy się w pobliżu kompleksu kilku stawów oraz związanych ze stawami zabudowań gospodarczych. Gospodarzem tego terenu jest Polski Związek Wędkarski, Koło w Cieszynie. Po naszej prawej ręce, na lewym, wysokim brzegu Krośnianki, rosną trzy okazałe dęby szypułkowe (420 cm/25, 353 cm/22 m, 251 cm/20 m), objęte ochroną jako pomniki przyrody. Patrząc w kierunku południowym widzimy wzniesienie Strzeblin, na którym znajduje się dawny poligon – wojskowy plac ćwiczeń, wykorzystywany przez jednostki stacjonujące na terenie Cieszyna oraz strzelnica, użytkowana obecnie przez Straż Graniczną.


Za mostkiem skręcamy w prawo i wąską ścieżką na grobli pomiędzy stawem a głębokim korytem Kraśnianki, idziemy w kierunku ul. Wiślańskiej.


W pobliżu ul. Wiślańskiej, po naszej prawej ręce, mijamy kolejny pomnikowy dąb szypułkowy (347 cm/23 m). Staw pełni funkcję typowego stawu hodowlanego, jednak w sposób oczywisty przyciąga wiele dzikich gatunków zwierząt. Do nich należą przede wszystkim płazy (najliczniej występują tu żaby trawne i żaby wodne), które w stawach znajdują doskonałe miejsce do rozrodu. Po powierzchni wody śmigają nartniki – drapieżne pluskwiaki, których budowa nóg jest przystosowana do utrzymywania się i ślizgania na powierzchni wody. Na stopach nartniki mają niezwilżalne włoski, dzięki czemu błonka powierzchniowa wody nie ulega przerwaniu, lecz ugięciu i nartnik zgrabnie i pewnie może poruszać się po powierzchni wody. Czasem można spłoszyć polujące na hodowane w stawie ryby czaple siwe. To duże, dorastające do 95 cm długości ciała i 165 cm rozpiętości skrzydeł ptaki, o wysokich nogach. Pióra na grzbiecie tego gatunku czapli są popielatoszare, a na spodzie – białe. Czarne są lotki na skrzydłach, boki głowy i długie pióra wyrastające na potylicy. Są to ptaki bardzo cierpliwe i często można je obserwować, jak z wyciągniętą szyją nieruchomo czatują na brzegu stawu (lub rzeki) na nieostrożnie przepływające w ich pobliżu ryby. Czasem można zobaczyć czaple stojące na jednej nodze, z drugą podkurczoną pod brzuchem i ze „złożoną” szyją – sprawiają wówczas wrażenie przygarbionych i zmęczonych, wręcz śpiących. Jednak są to ptaki bardzo czujne i płochliwe, nie pozwalające intruzom podejść zbyt blisko. Spłoszone zrywają się do lotu, który wydaje się nam – obserwatorom twardo stąpającym po ziemi – ciężki i powolny, z wolnymi i dostojnymi ruchami skrzydeł, przypominającymi wiosłowanie. Jeśli uda się nam bardzo ostrożnie podejść i podpatrzeć czaplę, możemy zobaczyć, że ptaki te używają swych długich i ostrych dziobów niczym sztyletów i nabijają na nie swoją zdobycz. Wystarczy sprawny i szybki ruch głową, by podrzucić rybę w górę i następnie ją połknąć. Wczesną wiosną, na wysokości stawów wzdłuż ul. Wiślańskiej, można zobaczyć specjalnie ustawiane niskie płotki. Mają one za zadanie uniemożliwienie wędrującym w okresie godowym płazom przejście przez ruchliwą drogę. Płazy mają bardzo silnie rozwinięty instynkt, który „nakazuje” im odbywać gody i składać skrzek w miejscach swych narodzin. Niestety, takie godowe wędrówki dla wielu zwierząt kończą się tragicznie pod kołami samochodów. Dlatego członkowie PZW od kilku lat zabezpieczają płotkami miejsce pomiędzy stawami, w którym płazy bardzo licznie próbują przekroczyć ul. Wiślańską.


Z tego miejsca kierujemy się w górę ul. Wiślańskiej, mijając kilka budynków mieszkalnych.


W pobliżu kilku budynków w lewo od ul. Wiślańskiej odchodzi ul. Braci Miłosiernych, po której bokach rosną dorodne dęby szypułkowe i jesiony wyniosłe, tworzące piękną aleję drzew. Wokół budynków rośnie natomiast kilka kasztanowców białych o znacznych rozmiarach lecz w różnej kondycji zdrowotnej.


Z ul. Wiślańską dochodzimy do przystanku autobusowego. Przed przystankiem skręcamy w prawo, w drogę śródpolną.

 

Śródpolna droga prowadzi nas w kierunku południowym. Po obu stronach towarzyszą nam dorodne drzewa, głównie jesiony wyniosłe, tworzące wspaniałe założenie alejowe. Obsadzenia dróg tego typu zadrzewieniami było dawniej bardzo popularne i często spotykane. Dziś, kiedy lawinowo rosnąca liczba pojazdów samochodowych wymusiła poszerzenie i przebudowę dróg, zadrzewienia alejowe zachowały się tylko w nielicznych miejscach na terenie Cieszyna. Jesionowa aleja, którą wędrujemy, należy do jednych z najlepiej zachowanych i ma wybitne walory krajobrazowe i estetyczne. Po prawej stronie drogi widoczna jest strzelnica, oddzielona od pół uprawnych niewielkim lasem. Las ten ma charakter grądu i porasta krótki, ale głęboki jar o stromy brzegach, którym okresowo spływają wody opadowe. W lesie tym rosną liczne gatunki typowe grądowe, w tym podlegające ochronie: pierwiosnka wyniosła, czosnek niedźwiedzi, marzanka wonna i śnieżyczka przebiśnieg. Ponadto można tu spotkać miodunkę ćmą, żywokost bulwiasty, groszek wiosenny, kokorycz pełną i kokorycz pustą, kokoryczkę wielkokwiatową, zawilec gajowy oraz łuskiewnik różowy. W odległości ok. 250 m od ul. Wiślańskiej, po prawej stronie rośnie klon polny o bardzo okazałym, jak na ten gatunek, obwodzie pnia (300 cm/18 m). Drzewo to zostało objęte ochroną jako pomnik przyrody. Dochodzimy do miejsca, w którym droga skręca pod kątem prostym i kierunku południowo-wschodnim. Z tego miejsca rozpościera się widok na fragment doliny Bobrówki. Rzeka ta wypływa ze źródeł znajdujących się na północnym stoku góry Chełm, koło Żydowa w gminie Goleszów. W pobliżu miejsca, w którym się znajdujemy wpływa na teren Cieszyna, uchodząc do rzeki Olzy w rejonie wiaduktu przejścia granicznego w Boguszowicach. Mamy przed sobą widok na środkowy odcinek doliny Bobrówki, chyba najbardziej interesujący pod względem przyrodniczym i krajobrazowym. Bobrówka w tym rejonie płynie na terenie o charakterze półnaturalnym, użytkowanym rolniczo, przepływając także przez las Strzeblin (po naszej lewej ręce). Na tym odcinku Bobrówka ma charakter potoku górskiego, o wartkim nurcie i tworzy liczne, bardzo malownicze meandry. Generalnie północny brzeg Bobrówki jest otwarty, natomiast południowy porośnięty zadrzewieniem o charakterze lasu łęgowego. Wysokie i strome skarpy meandrów tworzą idealne warunki do gniazdowania pięknie i kolorowo upierzonego zimorodka. Pióra na grzbiecie zimorodka są niebieskie, szmaragdowe lub turkusowoniebieskie, brzuch rdzawobrązowy, skrzydła ciemno- i jasnozielone z niebieskawym odcieniem, gardziel biała, nogi koralowoczerwone, dziób czarny. Głowę zdobi brązowa plamka za dziobem i ciemnozielona „czapeczka”. Jest to ptak bardzo rzadki, który poluje na ryby najczęściej czatując na zwisającej nad wodą gałęzi. W wodach Bobrówki można dostrzec m.in. klenie, pstrągi potokowe oraz strzeble potokowe. Nad wodą potoku bardzo często w lecie latają ważki, szczególnie licznie z rodzaju świtezianki, które są uznawane za jeden ze wskaźników świadczących o czystości wody. Na krzewach i drzewach rosnących wzdłuż potoku uważny i spostrzegawczy obserwator wypatrzy rzekotki. Te niewielkie płazy mają zadziwiającą, iście małpią zdolność do chodzenia i utrzymywania się na pionowych powierzchniach pni, gałęzi, a nawet liści. Ich długie palce zaopatrzone są na końcach w zaokrąglone, poduszeczkowate przylgi, dzięki którym rzekotki mogą utrzymać się także na gładkiej powierzchni szyby. Inną zaskakującą cechą rzekotek jest ich umiejętność zmiany barwy ciała. Zazwyczaj rzekotki są intensywnie jasnozielone, ale mogą swe ubarwienie zmieniać niczym kameleony i stawać się czasem żółtawe, szare, niebieskie, liliowe, brunatne, ciemnobrązowe lub prawie całkowicie czarne. Jednak w odróżnieniu od kameleonów zmiana barw rzekotek nie wynika z ich zdolności maskowania się i wtapiania barwą ciała w otoczenie. Jest to reakcja na głód, ból czy podrażnienie lub na zmianę różnych czynników środowiska – temperatury powietrza, oświetlenia, wilgotności. Oprócz zdolności małpy i kameleona, rzekotki zachowują się czasem jak koty. Każdy zna koci zwyczaj spędzania prawie nieograniczonej liczby godzin na leniwym wylegiwaniu i wygrzewaniu się w cieple promieni słonecznych. Rzekotki należą do płazów wybitnie ciepłolubnych, co objawia się m.in. ich zwyczajem porannego wygrzewania się na słońcu.
Zadrzewienie rosnące wzdłuż Bobrówki tworzą przede wszystkim wierzby, topole i jesiony, z których wiele osiąga znaczące rozmiary. Wody Bobrówki w wielu miejscach podmywają brzegi i odsłaniają korzenie drzew, a niektóre z nich przewracają się do wody. Meandry, „plosa”, drzewa przegradzające nurt rzeki lub czepiające się brzegów „pajęczyną” korzeni – wszystko to nadaje miejscami Bobrówce dziki, a czasem wręcz iście pierwotny i puszczański charakter. Zadrzewienie znad potoku w wielu miejscach „przechodzi” wąskimi pasami na teren pobliskich pół uprawnych, tworząc pośród nich szpalery i kępy, czyli leśne remizy. Wzbogacają one krajobraz, a przede wszystkim urozmaicają mozaikę siedlisk, będąc miejscem występowania licznych gatunków roślin i zwierząt. Spośród roślin warto wspomnieć o rosnących tu gatunkach chronionych, do których należy m.in. storczyk - listera jajowata, bluszcz pospolity oraz kruszyna pospolita – krzew dorastający do 3 m wysokości, z niepozornymi kwiatami (V-VI, a nawet do IX) i kulistymi, czerwonymi lub fioletowo-czerwonymi owocami, które dojrzewają, kiedy późne kwiaty są jeszcze na pędach.
Jako ciekawostkę warto odnotować, że dawniej węgiel drzewny otrzymywany z drewna kruszyny używano do wyrobu prochu strzelniczego. Obserwując ten teren będący prawdziwą mozaiką łąk, pastwisk, pól uprawnych, mniejszych lub większych lasów, zadrzewień lub wręcz pojedynczych grup krzewów, warto poświęcić nieco czasu i uwagi, by wypatrzeć skrzydlatych mieszkańców tego typu siedlisk. Do najciekawszych i najbardziej rzucających się w oczy należą z pewnością białoczarne, długoogoniaste i wrzaskliwe sroki oraz bardziej od nich kolorowe, brązowawe, z niebieskawymi piórkami na skrzydłach, sójki. Jesienią na zaoranych polach pożywienia poszukują często bardzo liczne gromady czarnych gawronów, potocznie, choć błędnie zwanych krukami. Ptaki zimujące w naszym kraju to przybysze z północno-wschodnich, a więc bardziej zimnych obszarów Europy. Nasze rodzime gawrony zimę spędzają natomiast w rejonach cieplejszych, położonych bardziej na południe lub zachód od naszego kraju. 
Rzadkim gościem w tych stronach są natomiast kruki – duże, inteligentne ptaki, polujące na różną drobną zwierzynę, ale także nie gardzące padliną, potrafiące naśladować przeróżne odgłosy. Warto przyglądać się rosnącym tu i ówdzie ciernistym i kolczastym krzewom. Jeśli dostrzeżemy na nich ponabijane drobne ssaki (np. myszy polne), płazy lub większe owady, to znaczy, że odnaleźliśmy swoistą spiżarnię gąsiorka. Te trochę większe od wróbli, czerwonawobrązowe z wierzchu i kremowoszare od spodu ptaki, mają dziwny i drastyczny na pierwszy rzut oka zwyczaj nabijania swej zdobyczy przed zjedzeniem na ostre kolce krzewów. Jeśli teren ten odwiedzimy zimą, wtedy na śniegu zobaczymy ślady bardzo licznych w tym rejonie saren.

 

Tajemnice i uroki meandrów Bobrówki chętni muszą poznać na własną rękę, dochodząc do potoku miedzami lub poprzez łąki i pastwiska. Via Natura prowadzi jednak w lewo, w kierunku pobliskiego lasu. Droga po pewnym czasie kończy się, przechodzi w wąską, ledwo widoczną miejscami ścieżkę i wchodzi do lasu.


Jesteśmy w lesie Strzeblin, który z uwagi na swe walory krajobrazowe i bogactwo florystyczne i faunistyczne, proponowany jest do objęcia ochroną jako rezerwat przyrody. Ochronie podlegać mają rosnące tu lasy grądowe, podgórskie łęgi jesionowe i łęgi jesionowo-olszowe. Spośród wielu rosnących gatunków roślin warto wspomnieć te, które podlegają ochronie gatunkowej. Należą do nich znane już z wcześniejszych etapów naszej wędrówki: czosnek niedźwiedzi, listera jajowata, bluszcz pospolity, kopytnik pospolity, kalina koralowa, kruszyna pospolita, pierwiosnka wyniosła, śnieżyczka przebiśnieg, a także gatunki nie spotykane dotąd na Via Natura: wawrzynek wilczełyko – niewysoki, do około 1 m wysokości krzew, z ciemnoróżowymi, intensywnie pachnącymi kwiatami (II-V), rozwijającymi się na długo przed pojawieniem się liści; podkolan biały o białych kwiatach, zakończonych długą ostrogą i zapylanych przez ćmy (V-VII); okazałych rozmiarów ciemiężyca zielona – dorastająca do 150 cm wysokości, o szerokich, wzdłużnie pofałdowanych liściach i drobnych, żółtawozielonych kwiatach (VII-VIII) oraz zakwitający we wrześniu i w październiku zimowit jesienny. Warto także wspomnieć o rosnącej w tym lesie bardzo rzadkiej turzycy zgrzebłowatej, gatunku zaliczanego na terenie naszego kraju do roślin zagrożonych wyginięciem i zamieszczonego w „Polskiej czerwonej księdze roślin”.


Poprzez las Strzeblin wędrujemy ścieżkami i drogami leśnymi, kierując się na wschód. Po przecięciu lasu wychodzimy na drogę znajdującą się już na terenie gminy Goleszów i drogą tą podchodzimy lekko pod górę, w kierunku północnym. Po prawej stronie mijamy kilka domów, mając po lewej ręce brzeg lasu Strzeblin. Dochodzimy do ul. Wiślańskiej i mijając przydrożny krzyż skręcamy w lewo. Ponownie jesteśmy na terenie Cieszyna. Kierujemy się w stronę centrum i po przejściu około 150 metrów skręcamy w ul. Harcerską, odchodzącą od ul. Wiślańskiej w prawo.


Ulica Harcerska wiedzie nas początkowo wśród pól uprawnych i pastwisk. Po lewej stronie, w niewielkiej odległości od drogi widoczny jest kolejny, otoczony polami i łąkami, zajmujący niedużą powierzchnię las. Las ten rośnie wzdłuż jaru, którego dnem płynie okresowo niewielki ciek wodny. Podobnie jak mijane na naszej trasie inne lasy i ten ma charakter lasu grądowego, z bogatym runem i całym zestawem gatunków charakterystycznych dla tego zbiorowiska roślinnego, z gwiazdnicą wielkokwiatową i przytulią Schultesa na czele. W lesie tym nielicznie rośnie także cieszynianka wiosenna oraz kilka innych, wspomnianych już wcześniej gatunków podlegających ochronie prawnej. Las, będący fragmentem liczącego kilkadziesiąt hektarów kompleksu leśnego Bielowiec, rośnie także po prawej stronie ul. Harcerskiej.


Ulicą Harcerską docieramy do bazy transportowej i stacji benzynowej. Za zabudowaniami stacji skręcamy w lewo.


Las Bielowiec znany był dawniej jako miejsce polowań m.in. prezydenta RP Ignacego Mościckiego. Dziś jego uroki i walory docenią przede wszystkim miłośnicy przyrody. Las tworzą zbiorowiska grądu oraz łęgów, z wieloma drzewami, które osiągnęły rozmiary pomników przyrody. Szczególnie okazałe są jesiony w wieku powyżej 100 lat, o średnicy pni przekraczającej 100 cm i wysokości około 40 m. Okazałe są także niektóre świerki, jednak drzewa tego gatunku w ostatnich latach licznie zamierają, gdyż zostały tu posadzone przez człowieka, na siedliskach typowych dla drzew gatunków liściastych. To, co rzuca się przede wszystkim w oczy to bardzo licznie rosnące wzdłuż drogi zimowity jesienne. Gatunek ten zakwita – zgodnie ze swą nazwą – jesienią, a wygląd jego kwiatów przywodzi na myśl kwiaty znanych głównie z ogrodów i parków krokusów, czyli szafranów spiskich. Bladofioletowe lub różowoliliowe kwiaty zimowita mają 6 płatków, których nasady są zrośnięte i tworzą długą, mającą nawet do 20 cm długości, rurkę. Sprawia ona wrażenie kremowobiałej i wątłej łodyżki, a w rzeczywistości jest częścią kwiatu, wyrastającego bezpośrednio z jajowatej i okrytej grubą, brunatną okrywą, podziemnej bulwy. Z jednaj bulwy może wyrosnąć od jednego do trzech kwiatów. U zimowitów jesiennych najciekawsze jest jednak to, że w odmiennych porach roku pojawiają się kwiaty oraz pędy i liście. Roślina ta ma w zasadzie dwa okresy spoczynkowe – i zimę, i lato, podczas których żyje wyłącznie pod postacią bulwy. Wiosną, kiedy nasze łąki i lasy pełne są kwitnących zawilców, pierwiosnków, podbiałów i wielu innych roślin, z bulwy wyrasta króciutka, ledwie wystająca nad powierzchnię ziemi, łodyga zimowita, zakończona dwoma lub trzema długimi, dorastającymi do 40 cm długości i 6 cm szerokości, lancetowatymi liśćmi. Pomiędzy nimi osadzona jest kilkucentymetrowa, trójkanciasta i podłużna torebka, zawierająca liczne drobne nasiona. Po dojrzeniu nasion (w czerwcu) liście więdną i pełnię lata zimowity spędzają znów jako schowane w ziemi bulwy. Uwaga - cała roślina jest trująca! Droga dochodzi do niewielkiej oczyszczalni wód deszczowych spływających z leżącej nieco wyżej bazy transportowej oraz kilku niewielkich stawów i rozgałęzia się na kilka wąskich ścieżek. Jedna z nich skręca w prawo, w drogę leśną. Możemy poświęcić nieco czasu na krótką wędrówkę tą ścieżką, by nieco bliżej poznać uroki lasu Bielowiec. Po naszej lewej ręce rośnie las łęgowy, z olchami i miejscami dominującą w runie pokrzywą, dla której jest to typowe i naturalne siedlisko oraz przytulią czepną. Po prawej stronie, na nieco wznoszącym się, a przez to suchszym terenie, rozciąga się na las grądowy. Dostrzeżemy w nim parowy i jary, zwane czasem parowami gęstymi, które powstały w wyniku erozyjnego działania wód opadowych. Po przejściu około 450 m docieramy do niewielkiego, śródleśnego oczka wodnego. W jego pobliżu uważny obserwator dostrzeże ślady dawnych grobli i pozostałości stawów, dziś już mocno pozarastane przez drzewa i krzewy. Oczko wodne jest miejscem rozrodu licznych gatunków płazów, zwłaszcza żab zwanych brunatnymi (żaba trawna) i żab zielonych, do których zalicza się m.in. żabę wodną i żabę jeziorkową. To ukryte w lesie i położone w ustronnym miejscu oczko wodne, co pewien czas przyciąga np. kaczki krzyżówki, które zakładają tu gniazdo i wyprowadzają młode. Malowniczo wyglądają turzyce i trawy, rosnące kępami nad lustrem wody. W lesie Bielowiec spotkamy liczne gatunki roślin chronionych takich, jak wawrzynek wilczełyko, listera jajowata, podkolan biały, barwinek pospolity, zimowit jesienny, ciemiężyca zielona, pierwiosnka wyniosła, marzanka wonna, kalina koralowa, kruszyna pospolita, kopytnik pospolity i cieszynianka wiosenna. Spośród innych gatunków warto wspomnieć rosnącą tu rzadką trawę perłówkę jednokwiatową czy biało kwitnącą zdrojówkę rutewkowatą.


Od oczka wodnego wracamy z powrotem do drogi i kierujemy się w stronę pobliskich zabudowań oznaczonych numerem 24G. Dochodzimy do śródpolnej drogi, którą kierujemy się na południowy zachód, aż do ul. Braci Miłosiernych, a następnie idziemy tą ulicą w kierunku ul. Wiślańskiej.

 

Śródpolna droga to kolejne, dobrze zachowane przyuliczne zadrzewienie alejowe. Tworzą je głównie – słusznych rozmiarów i godnego uwagi wieku – dęby szypułkowe i jesiony wyniosłe. Z drogi rozciąga się widok na dolinę Kraśnianki ze stawami. Częstymi gośćmi na tym terenie są bociany białe, które swoje gniazdo założyły przed laty niedaleko stąd, w jednym z gospodarstw położonych przy ul. Bielskiej. Jest to jedno z dwóch gniazd tych sympatycznych i lubianych przez wszystkich ptaków na terenie Cieszyna. Malowniczą aleją dochodzimy do ul. Wiślańskiej i tu kończy się wędrówka tym odcinkiem Via Natura.


Urzżd Miejski, Wydziaż Kultury i Promocji Miasta promocja2@um.cieszyn.pl