Polski English Deutch France Czech

Biuletyn Informacji Publicznej Cieszyn na Instagram
Cieszyn na Instagram






Unia

eUrzżd - Elektroniczne Usżugi dla Mieszkażca


Budzet Obywatelski

Cmentarze Komunalne w Cieszynie
System gospodarowania odpadami

Pobierz najnowszy numer Wiadomożci Ratuszowych
Miejski System SMS-owy

Imprezy nadchodzące

Maj 2024
P W Ś C P S N
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Dyżury aptek

Apteka Farmarosa,
ul. Bobrecka 27
tel.: 33 858-27-65
Mapa inwestycji w Cieszynie



Strona pożwiżcona GPR
Gminny Program Rewitalizacji


Strona pożwiżcona kopercie życia

czeski Cieszyn - oficjalny serwis

Relacje z imprez / artykuły / komunikaty

MK

MK

MK

MK

MK

MK

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Maciej Niesłony, Archiwum Browaru Zamkowego Cieszyn

Noszak – magia piwa, duch tradycji

Rozmowa z Michałem Peschakiem, prezesem Browaru Zamkowego Cieszyn

Zacznijmy od nowości – tydzień temu Rada ds. Nazwy dla Regionalnego Piwa Śląska Cieszyńskiego podjęła jednogłośną decyzję uznając, że nowe piwo produkowane przez Browar Zamkowy Cieszyn będzie się nazywało „Noszak”. Skąd ten pomysł?


Propozycji było dokładnie 480 – tyle nazw zostało zgłoszonych podczas tygodnia degustacyjnego. Nie mieliśmy łatwych dyskusji w Browarze, gdyż jak to z nazwami bywa, każdy ma inne doświadczenia, inną historię, a tym samym inne skojarzenia, jakie dana nazwa i jej brzmienie przywodzi. Ciężko nam było osiągnąć wewnętrzny konsensus i finalnie zaproponowaliśmy nazwę, która wszystkim zdawała się względnie ok. Po ogłoszeniu tej nazwy okazało się, że budzi ona różne, często skrajne odczucia. Otrzymaliśmy pozytywne, ale też negatywne uwagi, że taka zdrobniała forma nie pasuje to tradycyjnego, solidnego napoju. Wsłuchując się w głosy mieszkańców regionu oraz swoich klientów postanowiliśmy przemyśleć swoją decyzję i zorganizowaliśmy spotkanie przedstawicieli środowisk kultury, społeczników, dziennikarzy oraz działaczy lokalnych na stałe związanych ze Śląskiem Cieszyńskim. Przyznaję, że to była trochę ryzykowna decyzja, gdy obiecałem, że cokolwiek postanowią, tak zrobimy, ale myślę, że było to ryzyko dobrze skalkulowane. Stałem przed zebranymi osobami w naszej sali obrad, spoglądałem im w oczy i czułem, że mogę im zaufać. Myślę, że to poczucie zaufania wynikało z ich szczerego zaangażowania i wyczuwalnego w całym pomieszczeniu poczucia misji, czułem że nie zawiodą i czułem, że oni też czują, że nie mogą zwieść. Nie mnie, nie Browaru, ale całego Cieszyna i Ziemi Cieszyńskiej. W takich sytuacjach się nie odmawia zaufania. Długo i burzliwie debatowali. Nie chciałem przeszkadzać i wpływać na przebieg ich obrad, więc wyszedłem i jedynie zza zamkniętych drzwi niewyraźnie słyszałem niektóre fragmenty rozmów. Szczegóły były trudne do uchwycenia, ale słychać było bardzo wysoki poziom pozytywnej energii i zaangażowania. Uważam, że odwołanie się do głosów lokalnej społeczności to była bardzo dobra decyzja. Niewątpliwie skład zebranych decydował zasadniczo o jakości dyskusji i jej wyniku. I tutaj chyba po prostu opatrzność czuwa nad Cieszynem i Browarem, gdyż uważam, że udało się zgromadzić wybitnych ludzi. A sama nazwa jednoznacznie nawiązuje do jednego z najwybitniejszych władców naszego regionu - Przemysława I Noszaka, który był światłym dyplomatą, intelektualistą i wielkim europejskim politykiem. Za czasów jego panowania Cieszyn stał się liczącym się ośrodkiem na mapie środkowej Europy. Prywatnie Książę Przemysław I Noszak był też wielkim miłośnikiem piwa. Ja sam o jego istnieniu nie wiedziałem przed 12 lutego nic, ale teraz z każdym dniem coraz więcej wiem i mocniej rozumiem, że był on twórcą tego, czym Cieszyn jest dzisiaj: wspaniałym miastem o bogatej historii i tradycji. Wybór nazwy jest dla nas ogromnym zobowiązaniem względem mieszkańców Ziemi Cieszyńskiej, aby piwo, które uwarzymy, swoją szlachetnością dorównało cieszyńskiemu władcy, którego przydomek będzie dumnie nosiło za swoją nazwę.


Co, Pana zdaniem, decyduje o specyfice cieszyńskiego browaru?


Browar Zamkowy Cieszyn, ze względu na swoją unikatową dzisiaj technikę wytwarzania piwa, jak za sprawą magicznej różdżki przeniesioną z minionych już dawno czasów, jest „skazany” na warzenie piwa wg starych reguł. W tym sensie jesteśmy browarem rzemieślniczym, ręcznie wytwarzającym piwo. Nie mamy technologii aby konkurować ceną, dlatego pozostaje nam konkurowanie jakością, rozumianą jako czystość piwnych składników oraz niczym niewspomagany i niepoganiany, czysto naturalny proces warzenia, fermentacji i dojrzewania piwa. Patrząc szerzej na rynek piwa nie tylko w Polsce, ale i Europie i całym tzw. zachodnim świecie, piwo przeżywa swój renesans, odzyskując dawno utracone prestiżowe postrzeganie. Niewiele osób o tym wie, ale z punktu widzenia procesu technologicznego, uzyskanie piwa jest bardziej skomplikowane i wymaga więcej zabiegów od pozyskania wina. W tym sensie piwo zawiera w sobie więcej kunsztu i ludzkich starań od wina i nie bez kozery, w naszym kręgu kulturowym, choć nie tylko tu, historycznie piwo było napojem królów. Nasza linia piw cieszyńskich niezmiennie będzie dostarczała najwyższych lotów wrażeń piwnych stając na najbardziej premiowej półce, bez cienia wstydu konkurując z najlepszej jakości piwami importowanymi i krajowymi oraz z winami i bardziej degustacyjnymi trunkami. Oprócz bardzo premiowej linii cieszyńskiej chcieliśmy zaproponować równie dobre piwo dedykowane dla Ziemi Cieszyńskiej i stąd pomysł na wprowadzenie Noszaka. Nad recepturą Noszaka jeszcze pracujemy. Zebraliśmy liczne uwagi podczas degustacji i wypracowujemy „idealną” recepturę, godną nazwy tego piwa. Nowe piwo regionalne wprowadzimy na rynek nie wcześniej, niż będziemy gotowi. To musi być najlepsze piwo regionalne i na żadne kompromisy nie pójdziemy, nawet gdyby dopracowywanie receptury miało trwać dłużej. Na ten moment premierę planujemy na połowę kwietnia.

Browar Zamkowy Cieszyn jest jednym z najstarszych – jeśli nie najstarszym – pracodawcą w regionie. Z czego wynika ta ciągłość? Co jest dla Państwa, jako pracodawców, najważniejsze?


Tak, Browar Zamkowy Cieszyn jest unikatowy i pod tym względem, że nieprzerwanie od 1846 roku dostarcza piwo. Jego pracy nie przerwały zawieruchy ani I, ani II Wojny Światowej. Gdy wokół nas ważyły się losy świata, w Browarze Zamkowym Cieszyn warzyło się piwo. Śmiem twierdzić, że Browar Zamkowy Cieszynie jest najstarszym, nieprzerwanie warzącym piwo. Jest wiele browarów, które powołują się na tradycje piwne sięgające wieków wstecz, ale w praktyce te browary były budowane na ruinach wcześniej upadłych browarów, a czasem i te ruiny leżały gdzie indziej, w granicach administracyjnych jakiegoś miasta. Browar w Cieszynie również został wybudowany na ruinach starszego browaru, ale od roku uruchomienia, w 1846 roku, nic nie przerwało jego działania. Dzisiaj, jak i długie lata temu, w tych samych murach, w tych samych piwnicach, często przy użyciu tych samych maszyn, czasem z udziałem tych samych ludzi, których przodkowie pokolenia wstecz warzyli w Cieszynie piwo, tak się warzy i dzisiaj. Myślę, że nad Wzgórzem Zamkowym, a może i nad całym Cieszynem czuwa jakaś magiczna siła, które chroni to, co najcenniejsze. Unikatowość tego Browaru, jego urok i magia już kilkakrotnie uchroniła go przed zamknięciem i myślę, że tak to zostanie po wsze czasy. Aby zachować tą ciągłość, potrzebujemy najlepszych ludzi: przygotowanych merytorycznie i czujących to coś, względem miejsc takich jak ten Browar, który wymaga szczególnej troski – jak każda stara rzecz. W tym momencie w Browarze Zamkowym Cieszyn pojawił się wakat na stanowisku Kierownika ds. Utrzymania Ruchu. Szukamy osoby z inżynieryjnym wyksztalceniem, która z jednej strony ceni sobie tradycję i rzemiosło i umie z nich czerpać natchnienie, a z drugiej strony jest kreatywna, nowatorska i innowacyjna. Kogoś, kto ma sentyment do historii i szanuje stare, zabytkowe budowle, a z drugiej czuje smykałkę do budowlanki i nowych materiałów. Szukamy wreszcie kogoś, kto interesuje się nowoczesnymi technologiami i maszynami, ale rozumie, że w dobrym pożywieniu powinno być ich wpływów jak najmniej.


W Browarze sporo się ostatnio dzieje – są koncerty i spotkania, organizowane przede wszystkim we współpracy z COK Domem Narodowym. Czy tylko z powodu remontu obiektu?


Ten Browar to magiczne miejsce i od początku moim marzeniem było dzielić się tą magią z innymi. Od lat udostępniamy go do zwiedzania i na wybrane imprezy. Chciałem pójść krok dalej i szerzej otworzyć Browar na ludzi i dla ludzi – zwłaszcza Cieszynian i okolicznych mieszkańców. Jak się nad tym głębiej zastanowić, to – w pewnym sensie – przecież ich Browar. Sam lubię muzykę, szczególnie taką tworzoną przez mniej znanych, ale bardzo utalentowanych artystów. Szukałem kogoś, kto pomógłby mi w koordynowaniu cyklicznych, cotygodniowych koncertów. Zapytałem w COK-u, czy nie znają kogoś. Powiedzieli, że z chęcią sami nawiązaliby współpracę w tym zakresie i tak się zaczęło. Zbiegiem okoliczności szykował się remont, więc szukali sali tak czy inaczej. Czy całość ma związek z remontem? Pewnie w jakimś sensie tak. Ale mam nadzieję, że po zakończeniu prac remontowych nadal będziemy wspólnie działać na wielu obszarach i mam też nadzieję, że cotygodniowe koncerty w Browarze na stałe wpiszą się w krajobraz kulturalny Cieszyna. Moje marzenia i wizje na przyszłość? Chciałbym, aby Browar tętnił zabawą, śmiechem i życiem przez 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Od poniedziałku do niedzieli i tak co tydzień. Mamy wiele niewykorzystanych przestrzeni, piwnic, poddaszy, które aż proszą się o użyteczne społecznie zagospodarowanie. Dzisiaj się to trochę marnuje. A potencjał widzę ogromny! Chciałbym aby Cieszyn stał się kiedyś stolicą tradycyjnego, klasycznego piwowarstwa tej części Europy, a Browar Zamkowy Cieszyn był jego ikoną i inspiracją dla przyszłych pokoleń, na kolejne 170 lat nieprzerwanego piwowarstwa.


Browar Zamkowy od zeszłego roku jest oficjalnie na mapie Industriady – cyklicznej imprezy promującej zabytki techniki w województwie śląskim. Gdyby chciał Pan zachęcić do odwiedzenia Browaru, co by Pan polecił?


Przede wszystkim jest to żywe muzeum klasycznego, tradycyjnego piwowarstwa. Udostępniamy wszystkie zakątki, niczego nie chowamy. U nas można zobaczyć, jak piwo robiło się kiedyś i jak w Cieszynie robi się je nadal. W innych czasach ten stary wysłużony sprzęt i mury może byłyby powodem zażenowania. Dzisiaj dla nas są one powodem do dumy. Ten browar jest, jaki jest. Jest cudowny, ale i wysłużony, przechowuje pamięć o dawnych czasach. W przyszłości będą nas czekały remonty i część parku maszynowego będziemy musieli odnowić, a budynki wyremontować, ale jedno się nie zmieni: technologia produkcji i czyste surowce zostaną tam gdzie ich miejsce, niezmiennie od ponad 170 lat, w Browarze Zamkowym Cieszyn.


Co Pana prywatnie pasjonuje? Gdyby nie był Pan prezesem Browaru Zamkowego Cieszyn, to…?


Gdybym nie był prezesem Browaru? Gdybym mógł cofnąć czas i inaczej pokierować swoimi losami, być może byłbym wynalazcą-konstruktorem, a może próbowałbym naprawiać świat przekonując ludzi, że zgoda buduje. Zresztą nic straconego. Wszystko przed nami!



Urzżd Miejski, Wydziaż Kultury i Promocji Miasta promocja2@um.cieszyn.pl