Maj 2024 | ||||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
"Z jednej strony czułam, że serce nadal mocno bije, miałam przyspieszony oddech. Z drugiej strony jednak czułam trudną do opisania wolność."
Właśnie tak czuła się druhna Alicja Łagodzińska podczas skoku ze spadochronem. Członkini Hufca Ziemi Cieszyńskiej ponownie wzbiła się w powietrze, żeby poczuć trochę adrenaliny.
Druhna Alicja wzięła udział w kursie spadochronowym organizowanym przez Harcerski Klub Spadochronowy w Aeroklubie Gliwickim. Jak ta przygoda się zaczęła? Od zwykłego marzenia przez cichutko wypowiedziane życzenie po świadomie podjęty czyn. Alicji w tej drodze pomogli bliscy i przyjaciele, wspierając i towarzysząc jej nieustannie.
Na początku kursu uczestnicy poznali trochę teorii.
"... na czym polega spadochroniarstwo, jak zbudowany jest spadochron, co jest niezbędnym ekwipunkiem skoczka, mówiliśmy o chmurach, warunkach atmosferycznych..." - wymienia nasza bohaterka.
Jednak to wszystko wciąż działo się na ziemi. Dopiero po wzniesieniu w niebo, pojawiła się prawdziwa huśtawka emocji. Świadomość, że zaraz pomknie się z powrotem w kierunku ziemi obudziła stres, strach, szalone bicie serca, przyspieszony oddech, ale także poczucie wolności.
"... choć było to kilka minut, dla mnie trwało jak cała wieczność." - wyznaje Alicja.
mat.pras